Nasza zagraniczna podróż rozpoczęła się w sobotę 10 sierpnia. Z samego rana w naszych domach panowało wielkie napięcie związane z 11 - dniową wycieczką do Francji i Niemiec. Po południu złożyliśmy nasze bagaże, które spakowali ojcowie, a wyjazd zaczął się wspólną Eucharystią, wraz z parafianami, którą odprawił ksiądz Paweł. Podczas tej Mszy modliliśmy się o bezpieczeństwo podczas podróży oraz o pogodę podczas wycieczki. Następnie pożegnaliśmy się z bliskimi i wyruszyliśmy w stronę Paryża. Nasza trasa wiodła przez Czechy oraz Niemcy. W czasie jazdy najpierw oglądaliśmy filmy, aby łatwiej zasnąć. Podczas jazdy był także przewidziany czas na postoje, na których mogliśmy skorzystać z toalety czy także coś przekąsić. Po przejechaniu blisko 1400km dotarliśmy na miejsce. Spotkaliśmy się z życzliwym przyjęciem polskich sióstr misjonarek, które prowadziły Dom Polskiej Misji Katolickiej. Po przydziale osób do konkretnych pokojów, mogliśmy nieco zapoznać się z otoczeniem. W ramach obiadu zjedliśmy kiełbasę, którą na grillu przygotowali nasi opiekunowie, a po nim przeżyliśmy niedzielną Mszę Świętą w kaplicy na terenie ośrodka, w którym się znajdowaliśmy. Po tym wszystkim udaliśmy się na spacer po miejscowości La Ferté-sous-Jouarre, w której znajdował się ośrodek sióstr, u których mieszkaliśmy. Miasteczko to było bardzo piękne, posiadało dużo zieleni, ładnych domów i kamienic. Po drodze minęliśmy także pomnik upamiętniający bitwę nad Marną, rzeką przepływającą przez miejscowość. Na rynku znajdował się ratusz oraz kościół, po którym oprowadził nas pracujący tam polski ksiądz. Wróciliśmy do ośrodka zmęczeni podróżą, zjedliśmy kolację i po modlitwie udaliśmy się spać, gdyż rano czekała nas wczesna pobudka i wyjazd na zwiedzanie stolicy Francji.

Autor: an. J. Wycisk

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kolejny raz już uczestniczyłem w wakacjach zorganizowanych przez księdza Pawła z grupą ministrantów, i nie zawiodłem się. Wyjazd do Francji i Niemiec to kolejna dobrze zorganizowana wycieczka. Brawo! Z wyjazdu do Francji najbardziej podobał mi się widok Paryża z wieży Eiffla oraz rejs statkiem po Sekwanie. Ogromne wrażenie pozostawił na mnie widok katedry Notre Dame, oraz skala zniszczeń po pożarze. Nie małą frajdę sprawiła mi również wizyta na stadionie Stade de France. Natomiast z wyjazdu do Niemiec zapamiętam zwiedzanie fabryki Mercedesa, oraz ogrom wrażeń z parku rozrywki EUROPA PARK. Nie mało wrażeń dostarczył mi również mecz piłki nożnej z miejscową drużyną w Kippenheim. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim opiekunom, a w szczególności księdzu Pawłowi za zorganizowanie nam fajnego wyjazdu, w którym udało się poznać wiele, nowych i ciekawych miejsc w gronie naszej wspólnoty ministranckiej.

Autor: Karol Spisak