Nasi ministranci udali się na finały rozgrywek piłkarskich Archidiecezji Katowickiej do Mysłowic. W tym roku los skojarzył ze sobą w jednej grupie drużyny z Wodzisławia Śl. (parafia św. Herberta), Paniówek (św. Urbana) oraz Rudy Śl. – Czarnego Lasu (parafia Ducha Świętego). W pierwszym meczu  zmierzyliśmy się z ministrantami z Wodzisławia. Po fantastycznych akcjach z naszej strony nie udało się nam zdobyć bramki. Ta sztuka udała się jednak chłopakom z Wodzisławia. Chłopcy próbowali szybko odrobić jednobramkową stratę, lecz na marne. Przeciwnicy dobrze spisywali się w obronie jednocześnie wyprowadzając szybkie kontrataki, po jednym z których padła druga bramka, pomimo ataków na bramkę rywali nasi chłopcy przegrali 2:0.

Drugi mecz nasi ministranci rozegrali z rywalami z Paniówek. Potrzebowaliśmy zwycięstwa, gdyż tylko jedna drużyna awansowała do fazy ćwierćfinałowej. Spotkanie rozpoczęło się dla nas bardzo dobrze. Od pierwszej minuty przeciwnicy nie wychodzili ze swojej połowy, nacieraliśmy ale bezskutecznie. Groźne sytuacje były także pod naszą bramka ale nasza obrona była dobrze ustawiona. Niestety pomimo dobrego meczu w wykonaniu naszej drużyny mecz zakończył się remisem 0:0 . Niestety nasze szanse na awans przepadły.

Na zakończenie czekał nas już ostatni mecz, czyli spotkanie z ministrantami z Czarnego Lasu Ducha Świętego. Pomimo odpadnięcia z dalszych rozgrywek, nasza drużyna nie chciała tego meczu przegrać, ale niestety błędy w obronie oraz niewykorzystane sytuacje doprowadziły do tego, że przegraliśmy wysoko: aż 6:1 W tym meczu bramkę dla naszej drużyny zdobył Paweł Mitko.

Takie turnieje pokazują nam, że ministranci potrafią walczyć o zwycięstwa, ale też wszystkim dobrze się bawić. Pomimo porażki  mamy ogromne nadzieje, że już w przyszłym roku  zawalczymy o podium.

Autor: An. T. Woźniak