Ostatni dzień naszego wyjazdu to czas niezwykle wyczekiwanej wizyty w największym w Polsce parku rozrywki "Energylandia". Już we wczesnych godzinach porannych wyruszyliśmy z Kaczyna, żegnając się z miejscem i ludźmi, którzy byli nam bardzo życzliwi przez cały czas naszego tygodniowego pobytu. W drodze do miejscowości Zator, w której znajduje się park rozrywki ksiądz Paweł podzielił wszystkich uczestników na pięć grup. Każda z nich miała swojego opiekuna, z którym odwiedzała kolejne atrakcje "Energylandii". Wszyscy nasi ministranci ubrani byli w pomarańczowe i bardzo charakterystyczne koszulki z napisem: "Rojbry on tour". Byliśmy w tym dniu jedyną grupą w takich jednolitych strojach, co znacznie ułatwiało identyfikację osób. Szybko zostaliśmy zauważeni również przez konferansjerów Energylandii, którzy przez mikrofon zapraszali kolejnych "rojbrów z Rybnika" na przedstawienia i pokazy.
Czas w parku rozrywki upłynął nam bardzo szybko. Korzystając z rollercoasterów, spływów pontonami, samochodów, kolejek, pokazów kaskaderskich, ogniowych i teatralnych oraz wielu innych znajdujących się tam atrakcji nawet nie spostrzegliśmy, że nadeszła godzina 20.00 w której należało kierować się już do wyjścia. Bardzo zmęczeni i zadowoleni wyruszyliśmy w drogę powrotną do Niedobczyc.
