Ostatniego pełnego dnia pobytu w Niemczech po śniadaniu udaliśmy się do fabryki Mercedesa w Rastatt. Ogromna przestrzeń z własną strażą pożarną, wieloma parkingami czy nawet pocztą robiła wrażenie już od samego przyjazdu z zewnątrz. Później w specjalnych okularach udaliśmy się do sali produkcyjnej, gdzie mogliśmy zobaczyć jak specjalnie zaprogramowane roboty prawie bez udziału człowieka spawają poszczególne części samochodów. Ze względu na duża przestrzeń z jednego miejsca fabryki musieliśmy przejechać autokarem do drugiego, gdzie samochody już były tylko zaopatrywane w takie elementy jak światła, drzwi czy szyby. Wszystkie już przygotowane do sprzedaży były tankowane i sprawdzane jak poradzą sobie w różnych warunkach i czy wszystko jest w porządku, tak jak np sprawność hamulców czy wytrzymałość szyb podczas ulewnego deszczu. Na sam koniec można było przetestować samochody Mercedesa na konsoli Play Station 4 w sklepiku Mercedesa czy obejrzeć bolid Formuły 1. Następnym punktem programy był Schwarzwald, gdzie moglismy coś zjeść czy pobawić się na zjeżdżalni. Po powrocie do Kippenheim wyszliśmy na wzgórze do kaplicy Mariafriedenkapelle. W kaplicy, gdzie ksiądz Paweł udzielał swojego pierwszego w życiu ślubu i to jeszcze w języku niemieckim, odprawił i dla nas Mszę Świętą, która sprawował w intencji swojej cioci, która zajęła się przygotowaniem naszej wizyty w Niemczech. Po Mszy zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie na wzgórzu, a następnie zeszliśmy na kolację przygotowaną przez niemieckich parafian. Po kolacji nadszedł czas na podziękowania szczególnie pani Bożenie, ale również pozostałym parafianom, którzy pomagali i tak dobrze przygotowali wszystko na nasz przyjazd i niczego nam nie brakowało jak również animatorom, pani pielęgniarce, która dbała o nasze zdrowie, pani tłumaczce francuskiego bez której nie poradzilibyśmy sobie we Francji, ojcom którzy opiekowali się chłopakami i oczywiście naszemu wspaniałemu księdzu Pawłowi, który fenomenalnie przygotował cały wyjazd. Po podziękowaniach udaliśmy się wypocząć przed podróżą.
Autor: an. Szymon Durczok
