Wyjazd do Francji i Niemiec to mój trzeci wyjazd ministrancki .Bardzo mi się podobał szczególnie dlatego, że byliśmy za granicą i że byliśmy w sławnym, dużym mieście o nazwie Paryż. Tam wspólnie z innymi udało mi się widzieć stolicę Francji również z góry, będąc na samym szczycie wieży Eiffla czy na Łuku Triumfalnym. Oczywiście wrażenie na mnie zrobił również stadion Stadefrance, gdzie nawet zaopatrzyłem się we francuski szalik Ciekawym dla mnie i zupełnie nowym doświadczeniem w porównaniu z noclegami we Francji gdzie byłem w pokoju z amianem i Zbyszkiem były noclegi w Niemczech, gdyż wtedy spaliśmy wszyscy w jednej, dużej sali. Było twardo, tłocznie, czasami panował niezły bałagan, ale spało się dobrze. Nawet na kąpiel trzeba było chodzić do pobliskiej straży pożarnej. Oczywiście najbardziej podobało mi się w Europa Park’u. Byłem na wielu atrakcjach np.: Rosia ,Alex, Francja ,Wodan ,pontony, wotercoster x2 , blue fire, dom strachu ,roller coster szwajczarski …och emocji było co nie miara.
Byliśmy również w fabryce Mercedesa. I tam dowiedziałem się, że wszystkie auta są robione przez roboty, a nie jak myślałem przez ludzi. Całą wycieczkę oceniam bardzo dobrze, a intensywny plan dnia sprawiał, że nawet nie zdążyłem zbytnio zatęsknić za domem.
Dziękuję w imieniu swoim i rodziców księdzu Pawłowi za organizację suuuuuupeeeerowego wyjazdu!!!
Autor: Szymon Bochenek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wyjazd do Francji i Niemiec z grupą ministrantów uważam za udany i oceniam w skali od 1 do 10 na 10 punktów. Duża dawka fajnych emocji związana z ludźmi, z którymi przyszło mi spędzić czas na odkrywaniu i poznawaniu nowych miejsc, a także na modlitwie. Wszyscy opiekunowie bardzo się postarali, aby zapewnić nam dobrą opiekę, a szczególnie ksiądz Paweł i pani Ala".
Autor: Franek Spisak