Wycieczka do Rud Raciborskich i Gliwic (06.10.2018) cz. 1
23:22 , 07-10-2018

Cudze chwalicie, swoje poznajcie.

W ubiegłą sobotę miałem przyjemność wybrać się z grupą ministrantów na wycieczkę do Rud Raciborskich i Gliwic - w okolice bliskie naszemu miastu, jednak większości z nas nie znane. Pogoda już od rana dopisywała i nie zawiodła aż do końca. Pierwszym, a zarazem najważniejszym dla nas, ministrantów, punktem programu była msza w opactwie Cystersów. Nabożeństwo w pięknie odrestaurowanym,  ośmiuset letnim kościele było niesamowitym przeżyciem, a kazanie naszego opiekuna, księdza Pawła pięknie ukazało sens naszej posługi.
Po mszy miejscowy proboszcz przytoczył nam pokrótce historię opactwa jak i samego miasta i jego okolic. Następnie przejechaliśmy kawałek autokarem żeby odbyć warsztaty na stacji kolejki wąskotorowej.
Po odbyciu krótkiej podróży przez malownicze tereny rudzkich okolic nadszedł czas na chwilę skupienia bo razem z przewodnikiem wybraliśmy się w podróż w czasy świetności wspomnianej kolejki. Następnie nadszedł czas na odrobinę wysiłku fizycznego - każdy z nas miał okazję przejechać się i pościgać w zawodach prawdziwą drezyną. Wygrała drużyna animatorów, jednak nikt nie zdawał się tym przejmować ponieważ najważniejsza była dobra zabawa.
Głodni po tylu wrażeniach napełniliśmy brzuchy pyszną kiełbasą z ogniska i ruszyliśmy aby "odhaczyć" kolejny punkt na planie, tym razem już w Gliwicach - rejs po Odrze. Jednak ani piękne widoki ani różne ciekawostki na temat okolicy nie zaskoczyły nas tak, jak zapora, a na niej  "wodna winda", którą statki poruszają się w górę i w dół (niektórzy w obawie przed zatonięciem chcieli już uciekać gdy statek nagle zaczął opadać).
Po zawinięciu do portu pozostała jeszcze jedna atrakcja, czyli kino.  Z wielkim zaciekawieniem obserwowaliśmy przygody bohaterów "Klubu Włóczykijów". Niestety był to już ostatni punkt programu. Do Niedobczyc dojechaliśmy bez przeszkód i szczęśliwi po nadzwyczaj udanym dniu powróciliśmy bezpiecznie do domów żeby na drugi dzień znów móc uświetniać liturgię.

Autor: Ryszard Kałuziński