Wakacyjny turniej FIFA 2020 (19.08.2020)
16:34 , 27-08-2020

19 sierpnia odbył się kolejny już w naszej wspólnocie ministranckiej prestiżowy turniej w FIFĘ. Zawodnicy rozgrywali turniej na 6 stanowiskach, każde ze stanowisk było wyposażone w konsolę Xbox One wraz z telewizorem. Zawody rozgrywane były w dwóch kategoriach a mianowicie, ministrant młodszy i ministrant starszy. Mistrzostwa o miano najlepszych „grajków” w Fife rozpoczęło się o godzinie ósmej modlitwą prowadzoną przez ks. Pawła, który to następnie prowadził wraz z animatorem Szymonem losowanie grup, które jak zwykle wzbudzało wiele emocji. Skład grup wielu z nas przyjęło z uśmiechem inni znowu zdecydowanie woleliby powtórzyć losowanie.
Ministranci, którzy brali już udział w wcześniejszych edycjach turnieju doskonale znali swoich przeciwników i mogli stawiać na faworytów, typowanie kto wygra było również konkursem dodatkowym na turnieju. Zawody zostały rozpoczęte, emocje były ogromne, dopingowanie swoich kolegów, radość po strzelonych bramkach, smutek po przegranych, akcje doprowadzające do szału przeciwnika... to wszystko robiło niesamowite wrażenie, jak da się przeżywać grę na konsoli?! Rozgrywany był mecz za meczem, kolejne wyniki wpisywane były na tablice wyników, pierwsze awanse z grupy iii... nastała godzina 13 i na stoły w salce wjechała pyszna pizza przygotowana przez pana Pedro Seixasa. Nastąpiło chwilowe zaprzestanie rozgrywania meczów i każdy z naszych chłopców mógł nabrać sił na dalsze mecze. Z pełnymi brzuchami ministranci wrócili do e-sportowych rywalizacji, a wielkimi krokami zbliżały się mecze które decydowały o tym kto zostanie mistrzem w swojej kategorii. I nastał moment w którym spotkali się najlepsi gracze w swoich kategoriach, Wielki Finał turnieju ! W grupie starszej rozstrzygnął się bez większego zaskoczenia, bowiem tak jak za każdym razem, zwycięzcą został Szymon Durczok, któremu dzielnie czoła stawiał Paweł Juzek. W kategorii młodszej wygral Damian Zimoń, wygrywając w finale z Michałem Widerą. Oba mecze finałowe nie były łatwą przeprawą dla zwycięzców a dużą role odegrała taktyka obrana przez grającego. W każdej kategorii zostało nagrodzonych trzech najlepszych ministrantów, a nagrody były bardzo atrakcyjne. Warto było walczyć i starać się o zwycięstwo. Po turnieju nikt nie był zawiedziony, każdy wychodził z uśmiechem na twarzy, w sumie ten turniej jest bardzo lubiany przez ministrantów i zawsze chętnie zapisują się do udziału. Kolejna edycja już za nami, każdy pewnie czeka na kolejną, i z pewnością treningi już się zaczęły.

Autor: an. Mateusz Saternus