Czas rekolekcji...
21:28 , 03-08-2019
Czas rekolekcji...

An. Szymon Durczok:

W połowie wakacji w dniach od 20 do 28 lipca odbył się IV turnus rekolekcji ministranckich. Przy parafii świętego Antoniego w Kalnej kilkudziesięciu ministrantów z całej diecezji, choć głównie z naszej parafii uczestniczyło w tym wydarzeniu. Pod opieką ośmiu animatorów i księdza Pawła mogli oni spróbować rozwinąć się duchowo. Ważnym elementem było zawiązanie wspólnoty, gdyż choć niektórzy ministranci już się znali bardzo dobrze, inni nie mieli jeszcze okazji przeżywać wspólnie rekolekcji. Już przy pierwszych punktach rekolekcji widać było, że uczestnicy bardzo dobrze się dogadują, a jak sami podkreślali na rozmowie indywidualnej z księdzem podczas biegu samarytańskiego - ministranci niedobczyccy znaleźli wspólny język z kolegami z innych parafii. 

Oczywiście nie mogło zabraknąć czasu na pogłębianie swojej wiary w czym na pewno pomogły kazania i konferencje księdza Pawła, poniedziałkowe nabożeństwo pokutne wraz ze spowiedzią oraz modlitwy poranne i wieczorne przygotowywane w głównej mierze przez opiekunów. Podczas szkół z animatorami ministranci mogli zgłębić swoją wiedzę na temat liturgii, biblii czy właściwego zachowania. Animator Kuba zadbał o gardła i głosy wszystkich uczestników prowadząc dla nich szkołę śpiewu. Podczas spotkań w grupach o dość niecodziennym temacie jak się może wydawać, ministranci poznawali postać tytułowego bohatera książki pt. “Hobbit”. Okazało się, że jest ona przesiąknięta chrześcijańskimi wartościami i treściami, a sam autor być może będzie kiedyś świętym. Ksiądz Paweł postarał się o mnóstwo atrakcji m.in. dmuchany tor przeszkód, na którym nasi ministranci mogli się wyszaleć, teatr amatorski "Cordis" czy pokaz gadów, gdzie ministranci mogli zobaczyć kameleona, jaszczurki a nawet węże.

Nie zabrakło czasu na całodniową wycieczkę, podczas której uczestnicy mogli zobaczyć sarny, żubry i ptaki z bliska czy nawet je karmić, a to wszystko w Leśnym Parku Niespodzianek. Później na kaplicówce uczestniczyli we Mszy świętej, a obok kościoła w którym kiedyś celebrował Liturgię papież Polak, na łonie natury animatorzy przeprowadzili spotkania w grupach. Zwieńczeniem całego wyjazdu była wizyta w kręgielni. Dodatkowo ministranci mogli rozwinąć się sportowo poprzez udział w turniejach szachowych, piłkarzyków czy ping-ponga oraz podczas gry w piłkę nożną na pobliskim boisku. Przez dyżury porządkowe, również mogli lepiej się zgrać w grupie, ale co najważniejsze ćwiczyli w sobie poczucie obowiązku. Uważam, że te rekolekcje pomogły wielu młodym chłopakom bardziej przybliżyć się do Boga i sprawiły, że będą oni też jeszcze lepszymi ludźmi niż byli przed nimi.